Każdemu odszczekuję: czepcie się tramwaju!
I jeśli sobie myśleć, że umysł to niwa,
Za miedzą hipokampa, przy żylnym ruczaju
Złe wspomnienie myśl każdą pogodną obsrywa
Od trzeciej wiosny życia jestem na prozacu
Kutas nigdy mi nie stał; nigdy żadna dżaga
Dupy dać mi nie chciała - więc w życia wiatraku
Obróciłem się w stronę ścieżki koprofaga
Kiedy jem, już nerwowo czekam defekacji:
Czy będzie kupa twarda, niczym system Kanta?
Czy rzadka, jak zapisy do APP Racji?
Mała, niczym euglena? Czy wielka jak bantha?
Minę robię, jak stary Anakin Skywalker
Wysrywam cylindryczną i oślizgłą fokę
Smutny chłopczyk, smutny chłopczyk,
Smutny chłopczyk, smutny chłopczyk,
Smutny chłopczyk, smutny chłopczyk blues
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz