środa, 28 lipca 2010

NA KATOLIKA

Ja jestem Rzyt, zakładam wnyki
Powpadają do nich katoliki
Z dziecięcia krwi zrobię macę
Za kielecki pogrom – aj waj! – się odpłacę

My, stary zakon, knujem od lat
Jak by opanować tajnie cały świat
Myśli złychczemnych my mamy roje
W czosnku usmażym was, głupie goje!
o je!

Skunks jest katolik i trefna szuja
Zaraz napletek odbrzezam mu ja
Nic im po Janie Pawle i klerze
Bóg Ojciec dupę synowi spierze
Na nic rój świętych im się nie przyda
- wnet poczujecie pałer Chasyda!

Całkiem do dupy jest wasza wiara,
Razem z Masonem zwyciężym zara!
o ra ra!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz